Rekrutacja to często męka dla kadry kierowniczej i menedżerów. Jest to przede wszystkim tor przeszkód, na którym trzeba zidentyfikować, odkryć i wprowadzić w życie to, co jest potrzebne do zatrzymania talentów. Czas Twój i Twoich menedżerów jest cenny, ale rekrutacja jest z natury rzeczy czasochłonna. Okazuje się, że firmy często nie poświęcają tyle czasu na rekrutację, ile powinny, z powodu braku perspektywicznego myślenia. Zły wybór rekrutacji oznacza koszty finansowe i może zdestabilizować zespoły, które zainwestowały w selekcję i integrację kandydata.
Rekrutacja talentów pochłania czas, pieniądze i energię. Aby być skutecznym, firmy muszą zrozumieć, że skuteczna rekrutacja to subtelne równanie, w którym zmiennymi są nowe technologie i ludzkie oblicze. Odkąd pojawiła się technologia cyfrowa, kontakty międzyludzkie często schodzą na dalszy plan.
Rekrutacja nie jest już tym, czym była kiedyś i to dobrze!
Proces rekrutacji bardzo się zmienił w ostatnich latach, dzięki nowym środkom, które masz do dyspozycji. Jeśli jeszcze dziesięć lat temu kandydaci kupowali gazetę, aby znaleźć ofertę pracy, to dziś już tak nie jest. Podobnie, firmy reklamowały się z wyprzedzeniem i cyklicznie w wybrane dni tygodnia. Jednak ta metoda rekrutacji nie jest już preferowana przez firmy.
Została ona zastąpiona przez ogłoszenia internetowe, a różne strony rekrutacyjne są coraz częściej wykorzystywane zarówno przez pracodawców, jak i kandydatów. Dotyczy to zwłaszcza millenialsów, urodzonych w latach 1981-1997, którzy dorastali w świecie, gdzie telefony komórkowe, Internet i sieci społecznościowe są częścią ich codziennego życia. Są oni przyzwyczajeni do zdobywania informacji, wyszukiwania i wybierania ofert w sieci.
Kandydaci nie są już tymi, kim byli kiedyś.
Rekrutacja zmieniła się również dlatego, że zmieniły się postawy. Na przykład, nowe pokolenie kandydatów nie lubi już żyć pod presją. Nowe technologie umożliwiają pracownikom pracę w dowolnym miejscu i czasie, a kryzys zdrowotny w znacznym stopniu przyczynił się do powstania nowych praktyk.
Innym zjawiskiem jest to, że wielu z nich chce przekształcić swoją pracę w miejsce spełnienia. Są świadomi, że brak szczęścia w miejscu pracy ma katastrofalne skutki dla ich psychiki, a co za tym idzie dla zdrowia i życia osobistego. Firmy muszą zatem dostosować się do nowych sposobów pracy, zwłaszcza w kontekście rekrutacji osób o rzadkich profilach. Elastyczność często odgrywa kluczową rolę w sukcesie lub porażce integracji nowego pracownika.
Jak rozpoznać talent?
W procesie selekcji firmy dają pierwszeństwo umiejętnościom, ponieważ są one, ich zdaniem, wiarygodnym kryterium. To podejście jest obecnie kwestionowane. Jest to kaftan bezpieczeństwa, który nie pozwala na wykrycie ludzi zdolnych do adaptacji, ewolucji, stawiania sobie wyzwań i tym samym dostrzegania swojego potencjału. Aby wykryć te ostatnie podczas rekrutacji, modne wydają się dziś inne kryteria, takie jak: otwartość, ciekawość, wnikliwość, zdolność do adaptacji, motywacja, odwaga, wytrwałość, empatia, umiejętność stawiania pytań samemu sobie – innymi słowy, stawianie człowieka w centrum, szanowanie go i wiara w niego. Są one znane jako „umiejętności miękkie”.
Ludzki mózg jest tak skonstruowany, że bardziej przyciąga go to, co rozpoznaje, niż nowość. Twoje wybory rekrutacyjne spontanicznie kierują się do kandydatów, którzy wyglądają jak Ty, mają podobne pochodzenie do Ciebie. Ale żyjemy w połączonym, wielokulturowym, zglobalizowanym środowisku. Nie osiągniesz sukcesu, rekrutując tylko klony. Wybierz talenty z różnymi, oryginalnymi i uzupełniającymi się środowiskami.